czemu oskarżasz lekarzy ze Słupska ze cos zbagatelizowali 4 lata temu? Jaki był guz w narządach rodnych? Moze po prostu mięśniaki?? masz wynik hist-patu narządów rodnych?
jak to nie ma przerzutów??? jak to co zostało wycięte to "węzeł z przerzutem" wg hist-patu i według kontultacji tego badania.
Amputacja nogi w przypadku przerzut z nieznanego punktu wyjścia???? chyba źle zrozumieliście.
To już nie jest guz (nowotwór) neuroendokrynny, tylko rak neuroendokrynny.
Może wywodzić się z przewodu pokarmowego, z narządów rodnych, z płuc. Jednak gdy były usuwane narządy rodne 4 lata temu i tam byłby ten rak, to pacjentka by już pewnie nie żyła.
Jaki guz wtedy rozpoznano?